Celem każdego inwestora jest osiągnięcie zysków z podejmowanych przez niego inwestycji. Zanim jednak zadecyduje, w jakie walory lokować posiadane środki, powinien przeanalizować wszystkie za i przeciw dotyczące konkretnej inwestycji. Wykorzystać może przy tym techniki prognozowania przyszłych zmian cenowych na podstawie analizy technicznej. Jakie są jej podstawowe założenia i jakich efektów możemy się spodziewać przy jej realizacji?
Czym właściwie jest analiza techniczna?
Zanim poznamy najważniejsze założenia dotyczące analizy technicznej, powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie, czym ona w istocie jest. Analiza techniczna jest metodą zwiększania szansy na korzystne inwestowanie środków finansowych na różnych rynkach i z zastosowaniem różnych instrumentów. To metoda badania ruchów cen – kursów na podstawie historycznych wykresów, które przedstawiają dotychczasowe zachowanie rynków. Uwzględnia ona poziom cen, czas inwestowania oraz wolumen obrotów. Często będzie ona też brała pod uwagę wielkość otwartych pozycji.
Na podstawie wyników uzyskanych z analizy technicznej można stwierdzić, z dużym prawdopodobieństwem, w jaki sposób zachowa się dany instrument w przyszłości i czy warto w danym momencie w niego zainwestować. Jeśli obecnie nie jest to wskazane, to analiza techniczna może wykazać, jaki kurs instrumentu finansowego będzie zwiększał szanse na duże zyski w przyszłości i kiedy warto go sprzedać lub kupić. Dowiedz się więcej: https://www.xtb.com/pl/edukacja/analiza-techniczna.
Trzy filary analizy technicznej
Do podstawowych założeń analizy technicznej należy zaliczyć:
- Rynek dyskontuje wszystko,
- Ceny podlegają trendom,
- Historia lubi się powtarzać.
Rynek dyskontuje wszystko to najważniejsze założenie, które należy poczynić przy posługiwaniu się analizą techniczną. Oznacza to w praktyce, że cena uwzględnia wszystko, a wniosek z takiej tezy jest taki, że nie ma po co analizować każdy czynnik wpływający na kurs instrumentu finansowego z osobna, ponieważ wystarczy analizować ich wypadkową, którą jest cena i jej zmiana. Każdą informację, która dostaje się na rynek, do wiadomości publicznej należy uznać za zdyskontowaną, o ile rynek w czasie publikacji był otwarty, a informacja ta była przez jego uczestników oczekiwana.
W cenie instrumentu finansowego zawarte są oczekiwania inwestorów, co oznacza, że jest spodziewają się oni po publikacji danych finansowych spółki giełdowej dobrych wyników, to cena akcji tejże spółki wkrótce spadnie, kiedy w rzeczywistości dane te okażą się takie, jak oczekiwane. Wszystko dlatego, że inwestorzy będą chcieli w większości zrealizować swoje zyski.
Trendy na rynkach finansowych
Ceny instrumentów finansowych podlegają trendom, czyli cena podąża w określonym kierunku. Jeśli rośnie, należy interpretować to jako trend wzrostowy. Analogicznie spadki cen powodują, że można mówić o trendzie spadkowym. Każda kombinacja poza dwoma wskazanymi oznacza tendencję boczną.
Powtarzalne sytuacje
Ostatnim z ważnych założeń analizy technicznej jest to, że historia lubi się powtarzać i tak też jest w przypadku rynków finansowych. Inwestorzy podlegają emocjom i często działają impulsywnie, pomimo że podobne sytuacje mogły mieć już miejsce w przeszłości. Nie uczą się na błędach i często zauważalne są zachowania stadne. Jeśli nagle ktoś sprzedaje dużą ilość akcji danej spółki, inni inwestorzy postępują podobnie w obawie przed znaczną korektą wartości spółki.
Analiza techniczna przyjmuje, że inwestorzy w sposób schematyczny reagują na określone sytuacje giełdowe, dlatego można wyciągać wnioski z ich wcześniejszych zachowań i postarać się je wyłapać w przyszłości. Wystarczy szukać na wykresach kursów instrumentów finansowych takich formacji cenowych, które pojawiają się przy wystąpieniu określonych zmian cenowych. Powtarzalne wzorce zachowań w zakresie kursu instrumentu finansowego poddawanego analizie oraz wskaźników pozwala na wskazanie, kiedy warto kupić instrument, a kiedy go sprzedać, realizując zyski.
To, że historia lubi się powtarzać, jest moim zdaniem najważniejsze! Najlepiej jest się uczyć na błędach, ale może nie na swoich 😉
Warto też dodać, że analiza techniczna naprawdę się może przydać przy róznego rodzaju inwestycjach, ale warto wziąć poprawkę na to, że nie jest to metoda bezbłędna 🙂